piątek, 3 stycznia 2014

#TEST - Under Armour ColdGear® Compression Mock

Otrzymany ColdGear® UA Compression Mock  miałem przetestować i ocenić w czterech kategoriach, mianowicie według:

- transferu wilgoci,
- elastyczność materiału,
- redukcji hałasu,
- kontroli zapachu.






Czas trwania testu wynosił 3 tygodnie. Po otrzymaniu przesyłki i rozpakowaniu paczki na mej twarzy zagościł  uśmiech, od razu przystąpiłem do roboty, wskoczyłem w sort treningowy do niego ubierając Mock UA. Aura tego dnia była sprzyjająca, 6 stopni powyżej kreski, słonecznie, wiatr umiarkowany, momentami. Wrażenia po pierwszym treningu przerosły moje oczekiwania, jednym zdaniem... Under Armour Compression Mock make my day, wieńcząc, wystawiając cztery piątki.

Tyle na wstępie, przechodząc do konkretów, chciałbym przedstawić i uzmysłowić, że testowany Mock UA sprawdziłem w różnych konfiguracjach warstw ciuchów, jakie na siebie zakładałem, wszystko zależało oczywiście od warunków, jakie panowały na zewnątrz. Mowa w tym przypadku o treningu biegowym. Testy były przeprowadzane w granicach temperatur od 11 stopni do 0, a nawet do -5 poniżej kreski, wiatr, mżawki, a nawet w deszczu i śniegu. Treningi wykonywane z różną intensywnością, czasowo od 40 do 80 min, pięć, a nawet sześć razy w tygodniu. Od krótkich cardio, po długie terenówki... biegi przełajowe z przewyższeniami, a kończąc na treningu crossfit.


Transfer wilgoci - jak już wiemy Mock UA wykonany jest w technologii ColdGear® Compression, której zadaniem jest regulować temperaturę ciała, pochłaniać i odprowadzać wilgoć na zewnątrz. Jak to się ma w rzeczywistości!? Przy jednej warstwie (mock), a nawet przy dwóch (mock+t-shirt/bluza oddychająca/y), tkanina sprawuje się na piątkę, nawet przy długim wybieganiu wracałem suchy. Jednym wilgotnym miejscem były pachy, co przy dużej aktywności jest normalne, nieznacznie mostek na klatce piersiowej i odcinek lędźwiowy kręgosłupa na plecach. Gorzej wypadło to w połączeniu z windblockerem, wiatrówką o parametrach 2000/2000 (mock+windblocker). Analogiczna sytuacja powstawała w konfiguracji trzech warstw (mock+bluza oddychajaca+windblocker), z tym że dwie pierwsze bardzo dobrze z sobą współpracowały, gorzej z windblockerem. Transfer wilgoci na zewnątrz, przez kurtkę, był znacznie gorszy, co w gruncie rzeczy doprowadzało do wytwarzania się tzw. efektu termosu. Po zdjęciu kurtki tkanina w przeciągu pięciu/dziesięciu minut pozostawała sucha. Wniosek z tego taki, że używany model windblokera nie nadaje się do takiej aktywności, a parametry tkaniny ColdGear® Compression dużo znacznie ją przewyższają.


Elastyczność materiału - to zasługa tkaniny Compression, z której to po części jest wykonany Mock UA. Tak zwana druga skóra doskonale przylega do ciała, poprawiając ukrwienie mięśni, sprawiając, że pracują wydajniej i szybciej się regenerują. Tak jest w rzeczywistości, świetnie dopasowany, przylegający do ciała, wyposażony w ściągacz/gumę, która zabezpiecza przed ściąganiem dolnej części ku górze. Nawet po kilku praniach tkanina zachowuje swoje parametry, nie wisi, nie jest nadmiernie rozciągnięta, pracuje bez zarzutów i zachowuje swoje wartości.


Redukcja hałasu - trenując w Compression Mock UA nie odczuwałem żadnych nadmiernych dźwięków wydobywających się spod szwów czy tkaniny w trakcie danej aktywności fizycznej. W rzeczy samej czułem się jakbym był odziany w super nowoczesną technologię stealth, niesłyszalną dla mojego ucha. Jest to kwestia dobrego dopasowania do ciała, tzw. druga skóra, na co uczulam przy zakupie i wyborze dobrego rozmiaru. Mock UA dobrze opina nasze ciało, przez co tkanina pochłania wszelkie niepożądane dźwięki, co pozwala na skoncentrowanie i skupienie się na treningu. Przyznam, że nie preferuje żadnego wspomagania ze strony stereo na uszach i jest to bardzo duży atrybut.

Kontrola zapachu - pierwsze pranie zrobiłem po siedmiu treningach, ale to nie w związku z przykrym zapachem, ale brudną stójka Mock UA, gdyż jest biały i obawiałem się, że brud może zagnieździć się tam na dobre. Na ogół przykry zapach był nieodczuwalny, dopiero po przyłożeniu nosa do miejsca w okolicach pach, zapach potu stawał się bardziej intensywniejszy. W pozostałych miejscach tkanina zachowywała swój pierwotny bardzo miły w odczuciu zapach. Mock UA był prany według zaleceń na metce i jak w podpunkcie drugim już przytoczyłem, dwuwarstwowa tkanina ColdGera® Compression zachowała swoje pierwotne parametry i wartości techniczne.


Treningi w ColdGear® Compression Mock jest czystą przyjemnością, a noty, jakie otrzymał 4 x 5 pkt”, mówią same za siebie, nic dodać, nic ująć. Po szczegóły odsyłam na stronę producenta marki; underarmour.com i do sklepu oficjalnego dystrybutora w Polsce; mmsport.com.pl. Z biegowym... przede wszystkim aktywnie! stayRUN \m/

Piotr Czesław/Wild Runner's Team

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz