piątek, 28 listopada 2014

BIEGOWE Piątki na Piątki... 28.11.2014

Dzień jak co dzień, z tym że piątek... ;) weekendowo, biegowo z cyklu BIEGOWE Piątki na Piątki 7 am... ;) Czołem wszystkim! Porobione... pobiegane. Termometr... wczesnym porankiem, dziś wskazywał totalne zero, odczuwalna poniżej kreski, aczkolwiek szału nie było. ;) Wschodni wiatr daje się we znaki, czuć w nozdrzach nadciągającego Iwana, kto wie, może na Mikołaja sypnie puchem... :) tak czy siak, będzie miło, jak będzie biało. :) Tyle w temacie. „Chętnych na ostatni poranny piątek cyklu zapraszam/y za tydzień 05 grudnia pod Eiskeller. ;) Wszystkim porannym truchtaczom, biegaczom... pozostałym aktywnym i tym nieaktywnym ludziom, życzymy dobrego, przede wszystkim spokojnego i udanego dnia... :) stayRUN \m/

niedziela, 23 listopada 2014

Sunday RUN ... [FOTO]

Niedzielne popołudniowe biegańsko na włościach. Wszystko ładnie, pięknie, aura dopisała... ;) co tu więcej będziem pisać; pobiegane, drwa narąbali i nanieśli, kury, kaczki, bydło poodbywane także jest luz. ;) Do wieczornej herbaty z ciastkiem kilka szotów z dzisiejszego biegowego trailu. Miłego... przede wszystkim spokojnego wieczoru! :) ... stayRUN \m/

...

...

...

...

...

...

...

...

...

Piotr Czesław/Wild Runner's Team

piątek, 21 listopada 2014

BIEGOWE Piątki na Piątki... 21.11.2014

Weekend w zasięgu... na wyciągnięcie ręki. ;) Czołem załoga! Piątek, a jak piątek, to tylko i wyłącznie biegowy z Wild Runner's Club. :) Poranne bieganie w parku z cyklu BIEGOWE Piątki na Piątki 7 am już dawno za nami. Tragedii nie było... ;) piątka na plusie, mokro, wilgotno, no cóż, taki mamy klimat... w końcu listopad, czekamy na śnieg! Także... pobiegane, pozamiatane, kawa wypita. Chętnych zapraszamy za tydzień 28 listopada pod Eiskeller na 7 am, przymusu nie ma, czekać nie będziemy. Miłego, pogodnego, weekendowego... :) stayRUN \m/

piątek, 14 listopada 2014

BIEGOWE Piątki na Piątki... 14.11.2014

Czołem! Poranny piątek w standardzie... ;) BIEGOWE Piątki na Piątki 7 am, pochytane, pobiegane tam kaj trzeba! Także tego... wiadomo, o co biega. Ogólnie rzecz biorąc sympatycznie, poza tym bajzlem, bałaganem w parku, kosze powywracane, powyrzucane, śmieci porozrzucane w alejkach, widać energia rozpiera... ;) Być może zbliżające się wybory samorządowe wzbierają wulkan energii u co poniektórych. Fakt, miasto i okolice oblepione banerami, plakatami, kiełbasa wyborcza w skrzynkach, płotach, gdzie się da upchać, tam ją znajdziemy. Co poniektórzy zapewne czują się inwigilowani przez te gęby w płotach i na drzewach, ludziska chodzą sfrustrowani i nie wiedza co z nadwyżką energii zrobić. Nasza recepta na wasze bóle jest jasna i prosta jak drut... ;) pobiegać, pokręcić korbą, pochodzić z kijami, wyskoczyć na rolki, póki jest jeszcze pogoda. Przede wszystkim aktywnie! ;) Dodamy... korzystając z hasła wyborczego  płotowej gęby, które może odzwierciedlić stan rzeczy: Dobro rodzi Dobro, proste! ;) Miłego pogodnego... VICTORY ;) stayRUN \m/

piątek, 7 listopada 2014

BIEGOWE Piątki na Piątki... 07.11.2014

Jak to mówią rapere w krainie kartofla... Po robocie! ;) BIEGOWE Piątki na Piątki 7 am... wiadomo, o co biega, nic dodać, nic ująć. ;) Wszystkim przede wszystkim... ;) miłego, pogodnego, aktywnego weekendu. :) stayRUN \m/

środa, 5 listopada 2014

Pytania i odpowiedzi... czyli Liebster Blog Award!

W ramach blogowej zabawy zostaliśmy nominowani przez Blog Zakochanej W Bieganiu - Malgorzata Wrzesinska do Liebster Blog Award! :) Po krótkim rozeznaniu w czeluściach wszystkiego i niczego, gdzie piszą, że nominacja do LBA jest otrzymywana od innej osoby, blogera w dowód uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Nominacja do zabawy jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia, także tego, wiadomo, o co biega. ;) Zasada jest prosta, odpowiadamy na 11 zadanych pytań, nominujemy 11 innych uznanych przez nas osób, blogów, blogerów oraz zadajemy im 11 przygotowanych przez nas pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował... jasne? ;) Jasne! :) Nic dodać, nic ująć.


Pytania zadane WRsC przez Blog Zakochanej W Bieganiu - Malgorzata Wrzesinska:

1. Co Cię/Was „popchnęło” do pierwszego biegowego kroku?

   Odp. Pierwsze kroki dla biegacza amatora w większości przypadków, jakie go zmotywowały do biegania, było bądź jest zrzucenie wagi, zadbanie o własne zdrowie, zrobienie kondycji, formy i wymarzonej sylwetki. My nie odbiegamy od normy... ;) z nami było podobnie jak w wielu innych przypadkach. :)

2. Co motywuje Cię/Was do biegania?

   Odp. Motywować dosłownie może wszystko, pogoda za oknem, pomyślny dzień, dobra muzyka, ciekawy artykuł, książka, film cokolwiek pozytywnego oraz i negatywnego. Inspiracje możemy znaleźć wszędzie, kwestia naszego nastawienia, szukania, w końcu znalezienia i wykorzystania okazji. Inną sprawą jest target... cel, na który obieramy azymut, tu potrzebny jest plan, niestety na tym się nie kończy. Do osiągnięcia ostatecznego sukcesu, skoro jesteśmy już zmotywowani na cel, potrzebujemy jeszcze chęci, dyscypliny i silnej woli! Nic dodać, nic ująć. W praniu wygląda to rożnie, droga z pozoru prosta może być kreta i zawiła, może prowadzić przez góry i doliny. Nikt nam nie mówi, że będzie łatwo.

3. Wyobraź/wyobraźcie sobie, że widzisz/widzicie siebie za rok... jakie marzenia związane ze sportem udało się Tobie/Wam zrealizować?

    Odp. Życie niesie ze sobą wiele niespodzianek... także, kto to wie, co to w ogóle będzie za rok. ;) Wracając do tematu, marzenia, plany, wyzwania! ;) Za rok... choć wybiegać o 365 dni do przodu trochę nam nie wychodzi, ale jak już się zobowiązaliśmy do odpowiedzi na pytanie, patrząc wąskotorowo to w końcu może zostaniemy oficjalnie maratończykiem, maratończykami i będziemy się mogli tym pochwalić. ;) Nic dodać, nic ująć. :)

4. Twoja/Wasz ulubiona rozrywka - oprócz biegania?

    Odp. Rower... szosa, przełaj tu i tam, byle szybko i daleko! Góry... te niskie i te wysoko nad głową, byle do góry! Książka... dobra, byle ciekawa, nienudna! Kino, film... dobry, kultowy lat 60-tych, 70-tych, 80-tych jak i ten nam dobrze wszystkim znany współcześnie! Fotografia... dobra, naturalna, intrygująca, piękna niczym kobieta, byle czarno biała.  

5. Twoja/Wasza ulubiona książka?

    Odp. Jest wiele dobrych i bardzo ciekawych książek, które zostały przeczytane i jest wiele takich, które warto przeczytać, ale takowej ulubionej, którą po wielekroć można czytać, jak to bywa u książkożerców... :) nie posiadamy. Tak czy siak... warto czytać! :)

6. Twoja/Wasza największa biegowa „wtopa”?

    Odp. Nie rozpatrujemy z punktu widzenia biegacza amatora pojęcia „wtopa”, są lepsze i gorsze starty. Czynników wpływających na efekty naszej pracy podczas biegu jest wiele, a większość efektów zależy od tego, czy się do tego solidnie przygotowaliśmy. Tak czy inaczej, z każdego biegu, startu wyciągamy wnioski, wprowadzamy korekty do naszych treningów, staramy się lepiej przygotować, by następnym razem wypaść lepiej. Oczywiście... każdy patrzy na to według własnej miary, poza tym, gdybyśmy rozpatrywali każdy bieg... start, pod kątem rywalizacji, cała radość z biegania, którą czerpiemy, straciłaby sens. Trzeba potrafić rozgraniczać i pamiętać, że jedynym przeciwnikiem są nasze słabości, to z nimi powinniśmy rywalizować, by łamać granice i stawać się lepszym od samych siebie, a nie od innych.

7. Dokończ/dokończcie zdanie: „Bieganie to dla mnie ...

    Odp. Sposób na zachowanie formy i kondycji, sposób na zdrowie, sposób na spędzenie wolnego czasu, sposób na życie i zachowanie psychicznej równowagi. Same plusy... :) nic dodać, nic ująć. :) 

8. Bieganie to nie tylko pasmo sukcesów; jak radzisz/radzicie sobie z porażkami?

    Odp. Jak nie ten, to następny! Także nic straconego. Możliwości sprawdzenia się na starcie jest coraz więcej, bywa, zdarza się nawet najlepszym. Tak czy inaczej, czasem trzeba zacisnąć zęby a ambicje odłożyć na następny raz. Mówią... „głowa w dół i do przodu”. ;) 

9. Dokończ/dokończcie zdanie: „Wygrany milion przeznaczę na: ...

    Odp. Nigdy nie byliśmy... i chyba nie będziemy w takiej sytuacji, także ciężko nam powiedzieć co byśmy zrobili z jedynką i sześcioma zerami na końcu. Mówią... „łatwo przyszło, łato poszło”, także kto to wie... ;) 

10. Dokończ/dokończcie zdanie: „Moim biegowym autorytetem jest/wzoruję się na: ...

   Odp. Biegowe autorytety? Nie posiadamy takowych, choć cenimy sobie w ludziach pasje, wytrwałość, determinację, wole walki i odwagę, by iść wytyczoną drogą pomimo przeciwności losu i braku akceptacji otoczenia a czasem nawet akceptacji najbliższych. Nie patrzących na pewne sprawy przez pryzmat portfela i świata ludzi, dla których on stał się sensem.    

11. Jakie są Twoje/Wasze najcenniejsze wartości w życiu?

   Odp. Najważniejsze wartości to te, które pozwalają nam żyć w zgodzie z samym sobą i najbliższymi z naszego otoczenia. Szanuj... a będziesz szanowany, w skrajnościach szanuj i żądaj szacunku, nie rób tego drugiemu co tobie niemiłe. Bądź honorowy i lojalny wobec siebie i ludzi... zwłaszcza tych, którzy na to zasługują. Nie rzucaj słów na wiatr, gdyż słowo droższe od złota, a za nim coś powiesz, trzy razy się zastanów. Bądźmy godni bycia naśladowani i dajmy przykład własnym świadectwem dla otoczenia, najbliższych zwłaszcza dla tych najmniejszych... najmłodszych dziadków.


Wild Runner's Club nominuje i zobowiązuje do udziału w zabawie następujące osoby, blogi, blogerów:

Marcin Biega, Więcej Ruchu, Fitness i Życie, Testy Outdoorowe, She Runs, Bro!, Be Slim, Biegam w górach, On Egin Eta Topa, Heavy Runs Light, Piorun Painting, Mammy runs.
  1. Standardowo... ;) pierwszy trening, pierwsza trasa biegowa? Jak wyglądał wasz pierwszy bieg i co Cię ku niemu skłoniło.
  2. Aktywnie przede wszystkim... co oprócz biegania aktywnie poza domem lubisz robić? Podaj swoje ulubione i uzasadnij.
  3. Biegowo... mierz siły na zamiary, jaki będzie Twój następny biegowy poziom; dyszka, półmaraton, maraton, a może ultra? Podziel się spostrzeżeniami i tym, co aktualnie zamierzasz w tym kierunku zrobić.
  4. Podróże... jeśli miałbyś na stałe opuścić swoje miejsce zamieszkanie i udać się dokądkolwiek byś chciał, bez żądnych ograniczeń i zobowiązań? Podaj takowe max. jedno miejsce na świecie.
  5. Muzycznie... podaj od trzech do pięciu utworów, piosenek, numerów, które dodają ci kopa? Nie koniecznie musi się to wiązać z pójściem na trening!
  6. Filmowo... ulubione dzieło, dzieła, reżyser, filmy, które możesz oglądać bez końca po kilka razy, te, które Tobie się nie nudzą?
  7. Książkowo... pytanie chyba już standardowe! ;) Ulubiona, ulubione, podaj kilka pozycji?
  8. Kulinarnie... Twoje ulubione danie, dania, co preferujesz i co możesz polecić innym?
  9. Ciekawe miejsca... szukasz ucieczki od codzienności i miejskiego zgiełku, gdzie biegniesz w takim momencie, dokąd się udajesz?
  10. Ciekawi niezwykli ludzie... autorytet, autorytety, które wywarły na Tobie wielkie wrażenie i miały wpływ na Twoje, „wasze” życie i dalsze postępowanie?
  11. Gadżetowo, sprzetowo... bez czego nie potrafiłbyś się obejść na biegowej ścieżce? ;) Podaj max. trzy rzeczy!
Wszystko jasne! ;) „Pióra” w dłoń... :) stayRUN \m/

Piotr Czesław/Wild Runner's Team