Dzień
jak co dzień, z tym że piątek... ;) weekendowo, biegowo z cyklu BIEGOWE Piątki
na Piątki 7 am... ;) Czołem wszystkim! Porobione... pobiegane. Termometr... wczesnym porankiem, dziś wskazywał totalne zero, odczuwalna poniżej kreski,
aczkolwiek szału nie było. ;) Wschodni wiatr daje się we znaki, czuć w
nozdrzach nadciągającego Iwana, kto wie, może na Mikołaja sypnie puchem... :) tak
czy siak, będzie miło, jak będzie biało. :) Tyle w temacie. „Chętnych” na ostatni poranny piątek cyklu zapraszam/y za tydzień 05 grudnia pod Eiskeller.
;) Wszystkim porannym truchtaczom, biegaczom... pozostałym aktywnym i tym
nieaktywnym ludziom, życzymy dobrego, przede wszystkim spokojnego i udanego dnia... :) stayRUN \m/
Artykuły
(17)
Galeria
(4)
Koło Historii
(28)
Relacje
(41)
WRsC.tv
(35)
Wydarzenia
(52)
Aktualności
(67)
piątek, 28 listopada 2014
BIEGOWE Piątki na Piątki... 28.11.2014
Etykiety:
Aktualności,
bieganie,
BIEGOWE piątki na piątki...,
BIEGOWEpiątkinapiątki,
pszczyna,
running,
Strona Główna,
śląsk,
wildrunnersclub
Lokalizacja:
Pszczyna, Polska
niedziela, 23 listopada 2014
Sunday RUN ... [FOTO]
Niedzielne popołudniowe biegańsko na włościach. Wszystko
ładnie, pięknie, aura dopisała... ;) co tu więcej będziem pisać; pobiegane,
drwa narąbali i nanieśli, kury, kaczki, bydło poodbywane także jest luz. ;) Do
wieczornej „herbaty z ciastkiem” kilka szotów z dzisiejszego
biegowego trailu. Miłego... przede wszystkim spokojnego wieczoru! :) ... stayRUN \m/
...
...
...
...
...
...
...
...
...
Piotr Czesław/Wild Runner's Team
piątek, 21 listopada 2014
BIEGOWE Piątki na Piątki... 21.11.2014
Weekend
w zasięgu... na wyciągnięcie ręki. ;) Czołem załoga! Piątek, a jak piątek, to
tylko i wyłącznie biegowy z Wild Runner's Club. :) Poranne bieganie w parku
z cyklu BIEGOWE Piątki na Piątki 7 am już dawno za nami. Tragedii nie było... ;) piątka
na plusie, mokro, wilgotno, no cóż, taki mamy klimat... w końcu listopad, czekamy na
śnieg! Także... pobiegane, pozamiatane, kawa wypita. Chętnych zapraszamy za
tydzień 28 listopada pod Eiskeller na 7 am, przymusu nie ma, czekać nie będziemy. Miłego, pogodnego, weekendowego... :) stayRUN \m/
Etykiety:
Aktualności,
bieganie,
BIEGOWE piątki na piątki...,
BIEGOWEpiątkinapiątki,
pszczyna,
running,
Strona Główna,
śląsk,
wildrunnersclub
Lokalizacja:
Park Zamkowy, 43-200 Pszczyna, Polska
piątek, 14 listopada 2014
BIEGOWE Piątki na Piątki... 14.11.2014
Czołem! Poranny piątek w standardzie... ;) BIEGOWE Piątki na Piątki 7 am, pochytane,
pobiegane tam kaj trzeba! Także tego... wiadomo, o co biega. Ogólnie rzecz biorąc
sympatycznie, poza tym bajzlem, bałaganem w parku, kosze powywracane,
powyrzucane, śmieci porozrzucane w alejkach, widać energia rozpiera... ;) Być może
zbliżające się wybory samorządowe wzbierają wulkan energii u co poniektórych. Fakt,
miasto i okolice oblepione banerami, plakatami, kiełbasa wyborcza w skrzynkach,
płotach, gdzie się da upchać, tam ją znajdziemy. Co poniektórzy zapewne czują się
inwigilowani przez te „gęby” w płotach i na drzewach, ludziska chodzą
sfrustrowani i nie wiedza co z nadwyżką energii zrobić. Nasza recepta na wasze
bóle jest jasna i prosta jak drut... ;) pobiegać, pokręcić korbą, pochodzić z
kijami, wyskoczyć na rolki, póki jest jeszcze pogoda. Przede wszystkim aktywnie!
;) Dodamy... korzystając z hasła wyborczego
płotowej „gęby”, które może odzwierciedlić stan rzeczy: „Dobro
rodzi Dobro”, proste! ;) Miłego pogodnego... VICTORY ;) stayRUN \m/
Etykiety:
Aktualności,
bieganie,
BIEGOWE piątki na piątki...,
BIEGOWEpiątkinapiątki,
pszczyna,
running,
Strona Główna,
śląsk,
wildrunnersclub
Lokalizacja:
Park Zamkowy, 43-200 Pszczyna, Polska
piątek, 7 listopada 2014
BIEGOWE Piątki na Piątki... 07.11.2014
Jak to mówią rapere w krainie kartofla... „Po robocie!” ;) BIEGOWE Piątki na Piątki 7 am...
wiadomo, o co biega, nic dodać, nic ująć. ;) Wszystkim przede wszystkim... ;) miłego,
pogodnego, aktywnego weekendu. :) stayRUN \m/
Etykiety:
Aktualności,
bieganie,
BIEGOWE piątki na piątki...,
BIEGOWEpiątkinapiątki,
pszczyna,
running,
Strona Główna,
śląsk,
wildrunnersclub
Lokalizacja:
Park Zamkowy, 43-200 Pszczyna, Polska
środa, 5 listopada 2014
Pytania i odpowiedzi... czyli Liebster Blog Award!
W
ramach blogowej zabawy zostaliśmy nominowani przez Blog Zakochanej W Bieganiu - Malgorzata Wrzesinska do Liebster Blog Award! :) Po krótkim rozeznaniu w
czeluściach wszystkiego i niczego, gdzie piszą, że nominacja do LBA jest
otrzymywana od innej osoby, blogera w dowód uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Nominacja do zabawy jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów,
więc daje możliwość ich rozpowszechnienia, także tego, wiadomo, o co biega. ;) Zasada
jest prosta, odpowiadamy na 11 zadanych pytań, nominujemy 11 innych uznanych
przez nas osób, blogów, blogerów oraz zadajemy im 11 przygotowanych przez nas
pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował... jasne? ;) Jasne! :) Nic
dodać, nic ująć.
1. Co Cię/Was „popchnęło” do pierwszego biegowego
kroku?
Odp. Pierwsze kroki dla biegacza
amatora w większości przypadków, jakie go zmotywowały do biegania, było bądź jest
zrzucenie wagi, zadbanie o własne zdrowie, zrobienie kondycji, formy i
wymarzonej sylwetki. My nie odbiegamy od normy... ;) z nami było podobnie jak w
wielu innych przypadkach. :)
2. Co motywuje Cię/Was do biegania?
Odp. Motywować dosłownie może wszystko,
pogoda za oknem, pomyślny dzień, dobra muzyka, ciekawy artykuł, książka, film
cokolwiek pozytywnego oraz i negatywnego. Inspiracje możemy znaleźć wszędzie,
kwestia naszego nastawienia, szukania, w końcu znalezienia i wykorzystania
okazji. Inną sprawą jest target... cel, na który obieramy azymut, tu potrzebny
jest plan, niestety na tym się nie kończy. Do osiągnięcia ostatecznego sukcesu,
skoro jesteśmy już zmotywowani na cel, potrzebujemy jeszcze chęci, dyscypliny i
silnej woli! Nic dodać, nic ująć. W praniu wygląda to rożnie, droga z pozoru
prosta może być kreta i zawiła, może prowadzić przez góry i doliny. Nikt nam
nie mówi, że będzie łatwo.
3. Wyobraź/wyobraźcie sobie, że widzisz/widzicie siebie za
rok... jakie marzenia związane ze sportem udało się Tobie/Wam zrealizować?
Odp. Życie niesie ze sobą wiele
niespodzianek... także, kto to wie, co to w ogóle będzie za rok. ;) Wracając do
tematu, marzenia, plany, wyzwania! ;) Za rok... choć wybiegać o 365 dni do
przodu trochę nam nie wychodzi, ale jak już się zobowiązaliśmy do odpowiedzi
na pytanie, patrząc wąskotorowo to w końcu może zostaniemy oficjalnie maratończykiem,
maratończykami i będziemy się mogli tym pochwalić. ;) Nic dodać, nic ująć. :)
4. Twoja/Wasz ulubiona rozrywka - oprócz biegania?
Odp. Rower... szosa, przełaj tu i tam,
byle szybko i daleko! Góry... te niskie i te wysoko nad głową, byle do góry!
Książka... dobra, byle ciekawa, nienudna! Kino, film... dobry, kultowy lat 60-tych,
70-tych, 80-tych jak i ten nam dobrze wszystkim znany współcześnie! Fotografia... dobra, naturalna, intrygująca, piękna niczym kobieta, byle czarno biała.
5. Twoja/Wasza ulubiona książka?
Odp. Jest wiele dobrych i bardzo
ciekawych książek, które zostały przeczytane i jest wiele takich, które warto
przeczytać, ale takowej ulubionej, którą po wielekroć można czytać, jak to bywa u
książkożerców... :) nie posiadamy. Tak czy siak... warto czytać! :)
6. Twoja/Wasza największa biegowa „wtopa”?
Odp. Nie rozpatrujemy z punktu widzenia
biegacza amatora pojęcia „wtopa”, są lepsze i gorsze starty. Czynników
wpływających na efekty naszej pracy podczas biegu jest wiele, a większość
efektów zależy od tego, czy się do tego solidnie przygotowaliśmy. Tak czy
inaczej, z każdego biegu, startu wyciągamy wnioski, wprowadzamy korekty do
naszych treningów, staramy się lepiej przygotować, by następnym razem wypaść
lepiej. Oczywiście... każdy patrzy na to według własnej miary, poza tym, gdybyśmy
rozpatrywali każdy bieg... start, pod kątem rywalizacji, cała radość z biegania, którą czerpiemy, straciłaby sens. Trzeba potrafić rozgraniczać i pamiętać, że
jedynym przeciwnikiem są nasze słabości, to z nimi powinniśmy rywalizować, by
łamać granice i stawać się lepszym od samych siebie, a nie od innych.
7. Dokończ/dokończcie zdanie: „Bieganie to dla mnie
...”
Odp. Sposób na zachowanie formy i
kondycji, sposób na zdrowie, sposób na spędzenie wolnego czasu, sposób na życie
i zachowanie psychicznej równowagi. Same plusy... :) nic dodać, nic ująć. :)
8. Bieganie to nie
tylko pasmo sukcesów; jak radzisz/radzicie sobie z porażkami?
Odp. Jak nie ten, to następny! Także
nic straconego. Możliwości sprawdzenia się na starcie jest coraz więcej, bywa, zdarza
się nawet najlepszym. Tak czy inaczej, czasem trzeba zacisnąć zęby a ambicje
odłożyć na następny raz. Mówią... „głowa w dół i do przodu”. ;)
9. Dokończ/dokończcie zdanie: „Wygrany milion
przeznaczę na: ...”
Odp. Nigdy nie byliśmy... i chyba nie
będziemy w takiej sytuacji, także ciężko nam powiedzieć co byśmy zrobili z
jedynką i sześcioma zerami na końcu. Mówią... „łatwo przyszło, łato poszło”, także kto to wie... ;)
10. Dokończ/dokończcie zdanie: „Moim biegowym
autorytetem jest/wzoruję się na: ...”
Odp. Biegowe autorytety? Nie posiadamy takowych, choć cenimy sobie w ludziach pasje, wytrwałość, determinację, wole walki i odwagę, by iść wytyczoną drogą pomimo przeciwności losu i braku akceptacji otoczenia a czasem nawet akceptacji najbliższych. Nie patrzących na pewne sprawy przez pryzmat portfela i świata ludzi, dla których on stał się sensem.
11. Jakie są Twoje/Wasze najcenniejsze wartości w życiu?
Odp. Najważniejsze wartości to te,
które pozwalają nam żyć w zgodzie z samym sobą i najbliższymi z naszego
otoczenia. Szanuj... a będziesz szanowany, w skrajnościach szanuj i żądaj szacunku,
nie rób tego drugiemu co tobie niemiłe. Bądź honorowy i lojalny wobec siebie i
ludzi... zwłaszcza tych, którzy na to zasługują. Nie rzucaj słów na wiatr, gdyż
słowo droższe od złota, a za nim coś powiesz, trzy razy się zastanów. Bądźmy
godni bycia naśladowani i dajmy przykład własnym świadectwem dla otoczenia,
najbliższych zwłaszcza dla tych najmniejszych... najmłodszych dziadków.
Wild Runner's Club nominuje i zobowiązuje do udziału w zabawie
następujące osoby, blogi, blogerów:
Marcin Biega, Więcej Ruchu, Fitness i Życie, Testy Outdoorowe, She Runs, Bro!, Be Slim, Biegam w górach, On Egin Eta Topa, Heavy Runs Light, Piorun Painting, Mammy runs.
- Standardowo... ;) pierwszy trening, pierwsza trasa biegowa? Jak wyglądał wasz pierwszy bieg i co Cię ku niemu skłoniło.
- Aktywnie przede wszystkim... co oprócz biegania aktywnie poza domem lubisz robić? Podaj swoje ulubione i uzasadnij.
- Biegowo... mierz siły na zamiary, jaki będzie Twój następny biegowy poziom; dyszka, półmaraton, maraton, a może ultra? Podziel się spostrzeżeniami i tym, co aktualnie zamierzasz w tym kierunku zrobić.
- Podróże... jeśli miałbyś na stałe opuścić swoje miejsce zamieszkanie i udać się dokądkolwiek byś chciał, bez żądnych ograniczeń i zobowiązań? Podaj takowe max. jedno miejsce na świecie.
- Muzycznie... podaj od trzech do pięciu utworów, piosenek, numerów, które dodają ci kopa? Nie koniecznie musi się to wiązać z pójściem na trening!
- Filmowo... ulubione dzieło, dzieła, reżyser, filmy, które możesz oglądać bez końca po kilka razy, te, które Tobie się nie nudzą?
- Książkowo... pytanie chyba już standardowe! ;) Ulubiona, ulubione, podaj kilka pozycji?
- Kulinarnie... Twoje ulubione danie, dania, co preferujesz i co możesz polecić innym?
- Ciekawe miejsca... szukasz ucieczki od codzienności i miejskiego zgiełku, gdzie biegniesz w takim momencie, dokąd się udajesz?
- Ciekawi niezwykli ludzie... autorytet, autorytety, które wywarły na Tobie wielkie wrażenie i miały wpływ na Twoje, „wasze” życie i dalsze postępowanie?
- Gadżetowo, sprzetowo... bez czego nie potrafiłbyś się obejść na biegowej ścieżce? ;) Podaj max. trzy rzeczy!
Wszystko jasne! ;) „Pióra” w dłoń... :) stayRUN
\m/
Piotr Czesław/Wild Runner's Team
Piotr Czesław/Wild Runner's Team
Subskrybuj:
Posty (Atom)