czwartek, 30 czerwca 2016

Pszczyna po raz piąty... V Bieg Pszczyński 05.06.2016 r. - relacja!

Pszczyna po raz piąty... niedziela 05 czerwca 2016 roku - park zamkowy, rynek, starówka i okolice po raz kolejny stały się miejscem obleganym przez biegaczy, amatorów biegowego szaleństwa i kibiców bacznie obserwujących przygotowania i zmagania uczestników Pszczyńskiego święta biegowego, jakim jest coroczny czerwcowy Bieg Pszczyński.


V Carbo Asecura Bieg Pszczyński o Puchar Burmistrza, bo o nim mowa, co roku przyciąga rzesze ludzi; biegaczy, kibiców, osób towarzyszących i ciekawskich z całego regionu, Polski, Europy, a nawet za Atlantyku. Czerwcowa impreza, pomimo swej pogodowej specyfiki - uczestnicy wiedzą... ;) z roku na rok, notuje tendencje zwyżkowe, we frekwencji, jak i w ogólnie przyjętym poziome przedsięwzięcia całego wydarzenia. Choć pomimo wysoko postawionej porzeczki, limitu tegorocznego biegu, na 1200 uczestników, organizatorom nie udało się przekroczyć magicznego poziomu 1000 biegaczy przekraczających linie mety.


Trasa V edycji biegu, o której pisaliśmy w zapowiedzi [LINK] po częściowej modyfikacji okazał się bardzo ciekawa i atrakcyjna dla biegaczy jak dla samych kibiców, którzy mogli bacznie ze starówki i rynku dopingować biegaczy, uczestników, zmagających się z dystansem i własnymi słabościami na ostatnich kilometrach biegu. Finisz..., tradycyjnie z metą, w Parku pod Muzeum Zamkowym, start jak w roku poprzednim z rynku co było i jest dobrą zmianą całej Pszczyńskiej imprezy.


Całej imprezie, czego wisienką na torcie jest bieg główny rozgrywany w samo południe... ;) towarzyszą rozgrywki i biegi dla najmłodszych; dzieci i młodzieży. :) Park w godzinach przedpołudniowych zamienia się w istny plac zabaw dla przedszkolaków, dzieci i młodzieży szkolnej, których bacznie obserwują, dopingują rodzice i ich opiekunowie. :) Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci - wychowanie w sporcie, idei zdrowej... przede wszystkim aktywnej rywalizacji fair play.


Z tego miejsca dziękujemy organizatorom, firmie Carbo Asecura za zaproszenie i dobrze, nie popadając w przesadę... ;) przygotowaną imprezę. Wierzymy, że przyszła edycja biegu wypadnie jeszcze lepiej, a organizatorzy staną na wysokości zadania, udowadniając tym samym wszystkim biegaczom najwyższy poziom organizacyjnego profesjonalizmu. Bieg jak co roku jest organizowany przez Urząd Miasta Pszczyna, Miejski Ośrodek Rekreacji i Sportu w Pszczynie oraz firmę Carbo Asecura S.A., która to jest pomysłodawcą i współorganizatorem tej imprezy. Z biegowym... :) przede wszystkim aktywnie, widzimy się w przyszłym roku... ;) :) stayRUN \m/

Piotr Czesław/Wild Runner's Team
 
fot. Marek Grucka/MG FOTO GRUCKA

wtorek, 14 czerwca 2016

II Bieg Przełajowy „Hałdami Śląska” Ku Czci Pamięci Powstańców Śląskich 14.05.2016 r. - relacja!

Przełajem Hałdami Śląska... II Bieg Ku Czci Pamięci Powstańców Śląskich, na którym mięliśmy okazję aktywnie uczestniczyć... biec, to nic innego jak filmowa podróż, którą zapewne większość z Was miała przyjemność oglądać w młodości na rubinowym ekranie, starsi w kinie, a jeszcze młodsi na płytach DVD bądź w telewizji. Bieg odbył się 14 maja w świętochłowickich Lipinach, a miejscem rozgrywki terenowej, biegu, była hałda po dawnej hucie cynku zwana przez tubylców, tutejszych mieszkańców, Ajską.


Hałda... jak i cały przyległy do niej teren, łącznie ze stawem o tej samej nazwie, potokiem Guidotto, terenem zielonym i przyległym do niego Lasekm Chropaczowskim, to dobrze znane miejsce miłośnikom i zwolennikom motocrossu, a od niedawna także biegaczom, amatorom biegów przełajowych z naturalnymi, powstałymi z biegiem czasu przez ingerencje, eksploatację człowieka,  przeszkodami.


Wracając do filmowej... biegowej, podróży! Na Ajsce zostały także utrwalone sceny z filmów Kazimierza Kutza Sól ziemi czarnej, czy sceny z biedaszybów w filmie Perła w koronie. Widoki Ajski możecie też oglądać, podziwiać w filmie Grzeszny żywot Franciszka Buły w reżyserii Janusza Kidawy. Pewne kadry, sceny utrwalone na taśmie filmowej, na pewno nie umkną waszym oczom.


Start i meta biegu, biuro zawodów, jak i całe zaplecze, usytuowane było przy pomniku Powstańców Śląskich w Lipinach, a w zasadzie vis-à-vis po drugiej stronie drogi przy parkingu”
Dla uczestników organizatorzy przewidzieli wiele atrakcji i przygotowali trasę na dwóch dystansach 6 i 12 kilometrów. Jedna sześciokilometrowa pętla, którą w zależności od wyboru dystansu, pokonywało się raz bądź dwa. Na trasie biegu mieliśmy do czynienia z przeszkodami naturalnie ukształtowanymi; bagna, sadzawki, strome zbocza hałdy, zbiornik wodny. Jaki i takie pozostawione przez człowieka; mury... ruiny domu, budynku, przepust wodny i nie tylko... ;) śmieci, butelki i wszędzie widoczne opony, też trzeba było pokonywać. Trasa oznakowana... ;) choć był problem ze znalezieniem właściwej drogi. Temat typowo techniczny i złośliwość miłośników motocrossu... ;) miejmy nadzieje, że na przyszły rok organizatorzy postarają się bardziej. Po biegu można, a nawet trzeba było zażyć zimnej kąpieli, uraczyć się ciepłym posiłkiem i dobrze schłodzonym złocistym napojem z Tych. :)


Start w imprezie był dla nas dobrą zabawą, choć biegów tego typu w Polsce nie brakuje, a z roku na rok ich przybywa. Tak czy inaczej, było nam niezmiernie miło pobiec, wymordować się w sobotnie przed... i popołudnie na Śląskich Hałdach, Ajsce w świętochłowickich Lipinach. Celem biegu było upamiętnienie powstańców walczących w trzech Powstaniach Śląskich 1919/20/21 oraz promowanie historii naszego regionu, Górnego Śląska. Organizatorem II Biegu Przełajowego Hałdami Śląska Ku Czci Pamięci Powstańców Śląskich było Muzeum Powstań Śląskich, UKS  Ronin oraz OSiR Skałka, a całej imprezie patronował honorowo Prezydent miasta Świętochłowic Dawid Kostempski. Z biegowym pozdrowieniem... :) przede wszystkim aktywnie! stayRUN \m/

Piotr Czesław/Wild Runner's Team