Powszechnie w języku potocznym przyjęło się... błędnie zresztą,
nazywać schrony bunkrami. Czym są schrony? Z wojskowego punktu widzenia
są to zakryte obiekty fortyfikacyjne przeznaczone do prowadzenia ognia,
obserwacji, kierowania walką, ochrony żołnierzy oraz bojowego sprzętu
technicznego przed oddziaływaniem środków rażenia przeciwnika. Mogą to
być budowle drewniano-ziemne, z bloków kamiennych, betonowe lub
żelbetowe z elementami stalowego wyposażenia takiego jak: płyty
strzelnic, stalowe kopuły obserwacyjne, artyleryjskie, ciężkich
karabinów maszynowych oraz broni ręcznej, miotaczy ognia, granatników, a
także zrzutnie granatów ręcznych, wyrzutnie pocisków oświetlających
oraz elementów stalowych krat fortecznych, drzwi, zaworów i instalacji
filtrowentylacyjnych. Schrony ze względu na swoje przeznaczenie
podzielić możemy na: polowe, bojowe, tradytory artyleryjskie,
pozorno-bojowe, pozorne... imitujące schrony, schrony bierne dla
pogotowia piechoty oraz sprzętu np. dział, amunicyjne,
sapersko-inżynieryjne, obserwacyjne, łączności i dowodzenia.
Regelbau 668
Schron
bierny piechoty typy Regelbau 668 został zaprojektowany około 1942 roku
jako rozwinięcie schronu typu 501, stosowanego już od 1939 roku w fortyfikacjach
Wału Zachodniego, systemu niemieckich umocnień wzdłuż granicy Niemiec z
Francją, Luksemburgiem, Belgią i Holandią, budowanego w latach 1936-40, nazywanego również
Linią Zygfryda, który był prostym schronem dla drużyny piechoty
(einfacher Gruppenunterstand) liczącej 9 żołnierzy i dowodzącego nią
podoficera. Od 1942 roku schrony typu Regelbau 668 wznoszono masowo przy
fortyfikowaniu Wału Atlantyckiego a od 1944 roku także przy
fortyfikacjach wschodnich umocnień polowych Naczelnego Dowództwa Wojsk
Lądowych Wehrmachtu (OKH-Stellungen), budowanych już w nieco
zmniejszonej wersji (Kleinstunterstand) dla drużyny liczącej 9 lub 6
żołnierzy w przpadku wersji z peryskopem.
Schron o numerze katalogowym 668, wchodzący w skład serii obiektów typu 600, opisany był jako Kleinstunterstand für 6
(9) Mann, czyli mały schron dla sześciu lub dziewięciu mężczyzn. Na
rysunku schemat schronu i przykładowe zastosowanie w terenie według niemieckiej instrukcji.
Na stropie... widoczne charakterystyczne stożki szybów antenowych,
zamknięte cylindrycznymi pancerzami typu 947S6 osłon anten radiostacji
oraz komin odprowadzający dymu z piecyka fortecznego Wt 80 lub Wt 80K.
Na stropie... po lewej stronie w oddali widoczny podjazd do budynku
mieszkalnego, który kryje pod sobą schron dla armat typu Regelbau 701, uważny obserwator zauważy jego fragmenty wystające zza ogrodzenia posesji.
Standaryzowana konstrukcja
schronu typu Regelbau 668 o klasie odporności „B alt”, budowana na
planie kwadratu o wymiarach 7,65 x 7,65 metra i wysokości 4,4 metra, o
grubości ścian zewnętrznych i stropu 1,5 metra i 0,8 metra grubości
ścian wewnętrznych, gwarantowała załodze bezpieczeństwo przy
jednokrotnym trafieniu pociskiem kalibru 21 cm lub wielokrotnym kalibru
15 cm. Dla zabezpieczenia załogi przed odpryskami odłamków betonu, w przypadku
bezpośredniego trafienia pociskiem artyleryjskim lub bomba lotniczą w
strop schronu, miedzy dwuteowniki sufitu zakładano drewniane klepki. Aby
wykonać wykop pod budowę schronu o odpowiednich wymiarach, należało
usunąć 420 metrów sześciennych ziemi. Do budowy zużywano od 210 do 230 metrów sześciennych
betonu, 9,7 ton stali zbrojeniowej oraz 1,7 ton stali profilowanej.
Schron składał się z trzech pomieszczeń... wejścia z przedsionkiem,
śluzy gazoszczelnej i izby załogi. Obiekt obsypany był z trzech stron
nasypem kamienno-ziemnym a odkryta elewacja schronu, w której znajdowało
się wejście, maskowana była przy pomocy rozpiętej siatki przymocowanej za pomocą „świńskich ogonków”, stalowych prętów wystających z „grzebienia” zapola elewacji schronu.
Południowo-wschodnia ściana schronu.
Kilka zdjęć zrobionych z partyzanta... wejście do stanowiska bojowego
typu Ringstand 58c, ogólny widok na ścianę zapola schronu z wejściem...
oraz ściana z wyjściem ewakuacyjnym z widocznymi stalowymi klamrami prowadzącymi na strop schronu.
Widok na ścianę zapola schronu z wejściem zamykanym kratą forteczną...
tuż obok wejścia, po lewej stronie, widoczne czerpnie powietrza, które
poprzez rury i szereg filtrów, za pomocą wentylatora, dostarczały świeże powietrze do izby załogi schronu.
Wejście i przedsionek…
Wejście
do schronu zamykane krata forteczna, które prowadziło w dół po
schodkach do przedsionka, mieści po lewej stronie zejścia wnękę
przyłącza kabla polowej sieci telefonicznej. Ponadto w przedsionku
znajduje się wylot rury odprowadzającej zużyte powietrze ze schronu,
odstojnik gromadzący zbierającą się wodę w obiekcie i symetryczne szyby
wysuwanych anten radiowych. Schron był przystosowany do prowadzenia
wojny przy użyciu środków chemicznych, a przedsionek był miejscem
oczyszczania odzieży z bojowych środków chemicznych.
Wejście do schronu z widokiem na śluzę gazoszczelną i przedsionek... na
zdjęciu dwudzielne pancerne drzwi typu 434P01 z widocznym otworem
strzelnicy, zasuwanym stalową płytą. Przed drzwiami po lewej stronie widoczna nisza szybu zapasowej anteny
radiowej a symetrycznie po prawej stronie znajduje się nisza szybu anteny głównej.
Wnęka na lampę sygnalizacyjną oraz położona niżej, nisza przyłącza kabla polowej sieci telefonicznej, znajdujące się w lewej ścianie zejścia do przedsionka schronu.
Śluza gazoszczelna…
Przez
pancerne dwudzielne drzwi typu 434P01, warzące 640 kg, gdzie filcowe
uszczelki i specjalny profil futryny zapewniał gazoszczelność, wchodzimy
do śluzy gazowej, która zabezpiecza obiekt przed dostaniem się gazów
bojowych do wnętrza schronu. W górnej części drzwi znajduje się otwór
strzelnicy zasuwany stalową płytą. Ponadto po lewej stronie śluzy
znajduje się zawór odprowadzający zużyte powietrze rurą do przedsionka. W
celu zapewnienia gazoszczelności przy pomocy specjalnych zaworów
utrzymywano ciśnienie nieco wyższe niż na zewnątrz schronu. Przedsionek i
śluza gazoszczelna pełniła również rolę podręcznego magazynu, w którym
na stojakach przetrzymywano broń, hełmy, maski przeciwgazowe, podręczne
narzędzia, żywność, wodę, zapasy nafty lub karbidu do lamp, klozet
polowy i miednicę, która zastępowała umywalkę.
Wejście ze śluzy gazowej do izby załogi... po lewej stronie widoczny
otwór wyjście ewakuacyjnego (Notausgang) oraz otwory instalacji
kominowej pieca, po przeciwnej stronie „kącik wypoczynkowy”, czyli
miejsce, gdzie znajdowały się prycze załogi... oraz widok na stanowisko
łączności telefonicznej z widocznymi kotwami mocujących wyposażenie.
Ponadto widoczne przewody instalacji wentylacyjnej... rura zaworu nadciśnieniowego,
odprowadzająca zużyte powietrze do śluzy i rura wentylacyjna, która
zakończona była zaworem odcinającym. Dalej widok z izby na śluzę z
widocznym otworem rury zaworu nadciśnieniowego, który odprowadzał zużyte powietrze do przedsionka. Wybaczcie za jakość zdjęć... nie dość, że z partyzanta to jeszcze z latarką w ręku.
Izba załogi…
Ze
śluzy gazoszczelnej przez pancerne lekki drzwi typu 19P7, o pełnym
skrzydle, warzące 195 kg wchodzimy do izby załogi, gazoszczelność drzwi
zapewniała gumowa uszczelka. Na niewielkiej przestrzeni izby o wymiarach
4,65 x 2,75 metra zgromadzono wszelkie niezbędne elementy do
funkcjonowania schronu i jego załogi. W izbie w zależności od
przeznaczenia schronu znajdowały się 2 rzędy po trzy podwieszane prycze
lub 3 rzędy po trzy podwieszane prycze wypełniane siatą ze sznurka, lub
płótnem żaglowym, umieszczone na listwach przymocowanych do ścian. Mogły
to być także trzypoziomowe drewniane prycze. Ponadto w izbie znajdował
się składany stolik, taborety, szafki na ekwipunek osobisty i apteczka.
Izbę załogi oświetlano lampami naftowymi lub karbidowymi.
Dla lepszego zobrazowania izby załogi, kilka zdjęć ze zrekonstruowanego
wnętrza bliźniaczego schronu w Rudawie przy ulicy Dunajewskiego...
zdjęcia udostępnione za zgoda stowarzyszenia „Rawelin”, źródło www.rawelin.org.
Po przejściu frontu „trofiejnyje otriady” oczyszczały z dóbr zajmowane tereny... źródło www.rawelin.org.
Fligra to i nawet w bunkrze znojdziesz... źródło www.rawelin.org.
Do
ogrzewania schronu i podgrzewania posiłków służył piec forteczny typu Wt
80 lub Wt 80K, znajdujący się po prawej stronie wyjścia ewakuacyjnego,
który dzięki specjalnej konstrukcji i gazoszczelnych zamknięciach
wszystkich otworów mógł być wygaszony w dowolnym momencie. Dym
odprowadzano kominem na strop, który miała zapewnić jego rozproszenie, a
powietrze potrzebne do procesu spalania dostarczane było do pieca rurą z
szybu wyjścia ewakuacyjnego.
Ofen Wt 80K - gazoszczelny piec przeznaczony do ogrzewania pomieszczeń
obiektów fortyfikacji stałej... zdjęcie i schemat internet. Więcej w
artykule pt. „Ofen Wt 80 – gazoszczelny piec Wt 80”
[http://hauba.pl/ofen-wt-80-gazoszczelny-piec/].
Do napowietrzania i utrzymywania
nadciśnienia w izbie załogi służył wentylator typu HES 1,2
(Heeres-Einheits–Schutzlüfter w skrócie HES o wydajności 1,2 m3/min) o
napędzie ręcznym (korbowym) z zestawem wymiennych filtrów, znajdujący
się po lewej stronie wyjścia ewakuacyjnego, który zapewniał niezbędną
gazoszczelność obiektu. Powietrze zasysane przez czerpnie powietrza,
znajdujące się obok wejścia, poprzez rury i szereg filtrów, oczyszczone,
trafiało do wentylatora i było kierowane do izby. Za utrzymanie
ustalonego ciśnienia w izbie odpowiadał specjalny zawór, który
wyrównywał je ze śluzą gazową.
Lüfter HES 1,2 - wentylator z zestawem wymiennych filtrów o wydajności
1,2 m3/min stosowny w niemieckich obiektach fortyfikacji stałej...
zdjęcie i schemat internet. Więcej w artykule pt. „Układ wentylacji –
niemiecki pomysł na wymuszony obieg powietrza w obiektach fortyfikacji
stałej”, część I i II
[http://hauba.pl/uklad-wentylacji-niemiecki-pomysl-na-wymuszony-obieg-powietrza-w-obiektach-fortyfikacji-stalej/].
Do zapewnienia komunikacji między
schronem i innymi obiektami poprzez telefon forteczny typu FS 38
(Festungsfernsprecher 38) lub jego starszą wersje FS 35, znajdujący się
po lewej stronie tuż obok drzwi prowadzących z izby do śluzy gazowej,
miła służyć rozbudowana siec łączności telefonicznej. Dodatkowo obiekt
mógł być skomunikowany poprzez wyposażenie go w radiostację podłączoną
do puszki przyłącza antenowego.
Festungsfernsprecher 38 - telefon forteczny typ 38 lub jego starsza
wersja typ 35 były to standardowe urządzenie stosowane w niemieckich
obiektach fortyfikacji stałej, które umożliwiał łączenie rozmów pomiędzy
poszczególnymi pomieszczeniami w dużych dziełach fortyfikacyjnych, jak
również komunikację z obiektami zewnętrznymi... zdjęcie i schemat
internet.
Z pomieszczenia załogi wiodło na
zewnątrz wyjście ewakuacyjne (Notausgang), umieszczone na wysokości ok.
pół metra od podłogi, zamykane drzwiami gazoszczelnymi typu 410P9
warzącymi 110 kg, które umożliwiało awaryjne opuszczenie obiektu w
przypadku braku możliwości wyjścia na zewnątrz przez wejście główne
schronu. Za drzwiami w ścianach wyjścia ewakuacyjnego znajdują się
niszę, w których umieszczono blokady z dwuteowników lub szyn kolejowych i
ceglaną ściankę z pojedynczej cegły, które w razie potrzeby można było
usunąć od wewnątrz. Na zewnątrz prowadził szyb ewakuacyjny, osłonięty
betonową lub ceglaną cembrowiną, ze stalowymi klamrami prowadzącymi na
strop schronu. Wylot szybu zabezpieczony był betonową płytą i obsypany
ziemią. Przed wtargnięciem nieprzyjaciela do środka obiektu, szyb
wypełniano żwirem, który razie ewakuacji był usuwany do wewnątrz
schronu. Schrony był zazwyczaj zupełnie pokryte ziemią, a ponad
powierzchnie wystawały jedynie charakterystyczne cylindryczne pancerze
typu 947S6 osłon anten radiostacji oraz komin odprowadzający dymu z
piecyka grzewczego.
Stanowisko bojowe przy schronie biernym piechoty Regelbau 668 w Młynce.
Prezentowany obiekt typu Regelbau 668, który
występuj w towarzystwie ze sprzężonym stanowiskiem bojowym, zbliżonym
konstrukcyjnie do schronu typu Ringstand 58c, jest dosyć często
spotykaną formą występującą we fortyfikacjach linii b1. Stanowisko to w
zależności od potrzeb umożliwiało dookolną obserwację przedpola obiektu,
dzięki wstawieniu do izby bojowej lornety nożycowej, oraz prowadzenie
ognia z karabinu maszynowego MG 34 (Maschinengewehr 34) lub MG 42
zamontowanego na specjalnej obrotowej lawecie, lub z jej pominięciem na dwójnogu,
która umożliwiała prowadzenie ognia okrężnego. Stanowisko to mogło także służyć za ukrycie dla obsługi lekkiego
granatnika l.Gr.W.36 (Leichter Granatwerfer 36) kalibru 5 cm, choć to
mało prawdopodobne, gdyż w 1944 roku była to już mocno przestarzała
broń, wycofana z jednostek liniowych już 1942 roku, głównie z powodu
niewielkiej donośności granatów i ich słabej sile niszczącej. Dzięki połączeniu
stanowiska z głównym obiektem instalacją łączności telefonicznej można
było prowadzić skoordynowaną z innymi obiektami obronę.
Widok na izbę stanowiska bojowego typu Ringstand 58c.
Nisza i przyłącze telefonu polowego, znajdująca się po prawej stronie od wejścia, w izbie schronu typu Ringstand 58c. Stanowisko to posiadało łączność z głównym
obiektem, na elewacji przed wejściem dobrze widać relikty tego systemu,
choć według przewodnika charakteryzującego obiekty punktu oporu
toruńskiego pierścienia linii b1 z niemal identycznym obiektem, otwór
rury w niszy stanowiska, sklasyfikowany został jako rura głosowa
(Sprachrohr) systemu łączności głosowej, z jakim możemy się spotkać w
niemieckiej fortyfikacji stałej.
Punkt oporu Werbownia…
Grupę
obiektów punktu oporu Werbownia linii b1... zlokalizowanego w
centralnej części pozycji na wschodnich stokach niewielkiego
wzniesienia, na terenie Rowu Krzeszowickiego, między wsią Młynka a
przysiółkiem Werbowania, będącą częścią Rudawy, w gminie Zabierzów w
powiecie krakowskim, rozdziela na dwie części wybudowaną jeszcze przed
wojną drogą łączącą Kraków z Krzeszowicami. Północą cześć punktu tworzą
trzy obiekty m.in. schron bierny Regelbau 668, schron bierny dla armat
Regelbau 701 oraz schron bojowy Ringstand 58c. Natomiast południową
cześć punktu tworzy grupa czterech obiektów m.in. dwa schrony bierne
Regelbau 668, jeden z towarzyszącym stanowiskiem bojowym typu Ringstand
58c, omawianym i prezentowanym na zamieszczonych zdjęciach, schron
bierny dla armat Regelbau 701 oraz stanowisko dla wieży czołgowej
Ringstand 67. Celem budowy tych obiektów było zabezpieczenie drogi i
linii kolejowej prowadzącej z Krakowa przez Krzeszowice na Górny Śląsk i
dalej na tereny Rzeszy. Ukształtowanie terenu zapewniało obrońcą dobrą
obserwacje przedpola oraz szeroki kont ostrzału. Ponadto zabagnione i
podmokłe równiny zalewowe z niewielkimi rzeczkami w północnej części,
tworzyły naturalną przeszkodę, trudna do sforsowania, szczególnie dla
wojska zmechanizowanych i pancernych.
Punkt oporu na mapie... źródło tablica informacyjna przy schronie w Młynce.
Pozostałe obiekty
południowej części punktu oporu... oprócz szeroko omówionego i
zaprezentowanego na zdjęciach schronu biernego z towarzyszącym
stanowiskiem bojowym, aktualnie są fizycznie i wizualnie dla oka
ludzkiego niedostępne. Drugi ze schronów punktu typu Regelbau 668 jest
całkowicie zasypany ziemią, a charakterystyczne stożki ze cylindrycznymi
pancerzami osłon anten radiowych zalegają pod stertą chrustu. Schron
bierny dla armat typu Regelbau 701 jest dziś niemal w całości ukryty pod
podjazdem do budynku mieszkalnego... przy czym uważny obserwator
zauważy jego fragmenty wystające zza ogrodzenia posesji. Stanowisko dla
wieży czołgowej typu Ringstand 67 służy dziś najprawdopodobniej jako
przydomowa piwniczka bądź składzik... niewidoczny dla oka, zarośnięty i
przykryty domowej roboty osłoną z blach trapezowych. Niestety... czas i
szybko zapadający zmrok uniemożliwił penetracje północnej części punktu,
nie wspominając już o odwiedzeniu schronu w Rudawie przy ulicy
Dunajewskiego gdzie siłami Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników
Historii „Rawelin”, dziś możemy oglądać w pełni przywrócony i wyposażony
do stanu z przełomu 1944/45 roku bliźniaczy obiekt znajdujący się w
Młynce.
Wnętrze obiektu jest czyste i zadbane... śmieci, ku mojemu zdziwieniu,
można było policzyć na palcach jednej ręki. Na zewnątrz i w środku
schronu znajdziemy kilka bardzo interesujących tablic informacyjnych...
rysunków, schematów i opisów, które pomogą osobą odwiedzającym,
niebędącym w temacie, przyswoić nową wiedzę a pozostałym ją poszerzyć.
Schron bierny piechoty Regelbau 668 w Młynce znajduje się pod opieką
Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Rawelin” z Krakowa,
stowarzyszenia działającego na rzecz ochrony zabytków architektury i
fortyfikacji.
Piotr Czesław Tomczyk/WRsC